Marzenia

Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń


Marzenia.... czy mam jakieś?

No pewnie! Bo któż ich nie ma! I dobrze, że coś takiego jak "marzenia" istnieje i że jest jeszcze "nadzieja", która pozwala nam mocno wierzyć w ich spełnienie.

Czasem przymykam oczy i wyobrażam sobie siebie spacerującego po rozgrzanym piasku plaży, taplającego stopy w słonej wodzie, leżącego w cieniu palmy i popijającego chłodnego drinka z kokosa...
No właśnie, problem byłby z tym spacerowaniem - nie chodzę i nie wiem czy kiedyś będę mógł. I to właśnie jest moje największe marzenie - by ktoś wreszcie wymyślił jakieś specjalne klocki albo narzędzia, za pomocą których mógłby naprawić mój kręgosłup - mnie i innym cierpiącym z tego samego powodu. Czy takie marzenia jednak się spełniają?